piątek, 26 sierpnia 2011

high school

Wczoraj byłam w szkole po raz drugi. Może to dziwne ale jak byłam tam pierwszy raz to az mialam łzy w oczach, dotarło do mnie ze to tu spedze caly rok ( w warszawie mialam 100os w szkole, teraz bede miala prawie 2 tys aaa) A wczoraj NA TOTALNY LAJCIE weszlam, podchodze do ludzi, pytam gdzie mam isc blablabla,poznalam nawet kilka osob. wszyscy bardzo (baaardzobardzo) mili :) to niesamowite! wszyscy chca pomoc, jak slysza ze jestem z zagranicy to pytaja odrazu skąd,po co itd. MIŁO!
ogranęłam tez gdzie mam pierwsza lekcje, zeby wiedziec gdzie isc 1 wrzesnia hehe :)




1 komentarz: