poniedziałek, 29 sierpnia 2011

ceramika, zdrowy obiad i Bothell nocą

Dzisiejszy dzien minal szybko, moze dlatego ze był wspanialy :D heh ! Nie no moze bez przesady. SPOKO! + moj angielski juz sie konkretnie rozkreca wiec zaczynam widziec korzysci tego wyjazdu :)
Rano, ok 12 pojechałam z Lisa, Tricia i Rosa do Seattle, do Village University of Washington (czyli tam gdzie mieszkaja studenci).

Umowilysmy sie tam z Donna, ktora przyszla z jej siostrzenica Jas Malowalysmy figurki, tzn. za 10$ wchodzisz, wybierasz figurke (zajebiscie duzy wybór!) i mozesz pomalowac ja jak chcesz. Ja wybrałam CUPCAKE :> uhuh

Po ceramice poszłysmy na naleśniki :>

oraz na sushi w 'Blue C SUSHI'(nie lubie, wiec poszłam tylko dla towarzystwa)

Po drodze do domu wstapilysmy do Safeway kupilam duzo zdrowego zarcia W domu zrobilam sobie pyszny zdrowy obiad!uhu!

Po obiedzie oglądałam z Lisa JUNO <3 <3 obie kochamy ten film! W trakcie Lisa poszla na szluga, i rozwalila drzwi na werande haha


Po filmie zdecydowałysmy,że bierzemy Piper i idziemy na spacer :) Bothell noca! ah! cudo!

+ bylysmy w takim jakby parku gdzie byl amfiteatr, cool!
Po

+ bylysmy w swietnej miejscowce (podobnej do tej nad Piasnica z liną :>) niestety nie mam zdjec, poniewaz bylo juz za ciemno :< Wracajac poszlysmy na lody, oczywiscie ogromne amerykanskie porcje, eh


Pozniej ogladalam z dziewczynami MTV Video Music Awards :>

/ Na koniec polski akcent jakies 200m od mojego domu


dobranoc
Justyna :)


1 komentarz: