sobota, 3 września 2011

pierwszy dzien w AMERICAN HIGH SCHOOL

A wiec, tak, pierwszy dzien w amerykanskim liceum juz za mna, szafki, przerwy 5 minutowe, lunch, cheerleaderki, zolty school bus, przesluchanie do przedstawienia (haha), amerykanie, amerykanska rzeczywistosc
Musze powiedziec , ze bylo normalnie. Myslam ze bedzie jako OH AH, a to po prostu normalne liceum :>
Ale za to super ze codziennie sa takie same lekcje, bo jak czegos nie dokonczymy na lekcji to mozna zrobic to samo nastepnego dnia :) c
 na geometrii facet kazal nam przeczytac rozdzial 1, no to ja oczywiscie przeczytalam i zrobilam notatki (definicje ktore znam po polsku na angielski blabla) przychodze nastepnego dnia, a on sam nam dyktowal te definicje i tylko jakos 1/4 z tych co ja mialam.na matmie chyba bede najlepsza 'co to jest punkt,prosta rownolegla i prostopadla?' dla 2 lo POZDRO!
angielski : spoko! tylko na wejscie musielismy napisac 3 jakby wypracowanka ehh
us hiostory: natrudniejszy przedmiot dla exchange studentow troche boje sie wtorku bo bedziemy prezentowac cos, a ja wlasciwie nic jeszcze nie zrobilam heh. ale spoko! dam rade aco!
drawing and design: rysowanie, wlasciwie nauczycielka jest faajna, taka zakrecona artystka, generalnie jest wielka fanka Coldplay, haha i rysujemy a ona puszcza nam ich piosenki, hee. podzielila nas na grupy i mam w miare spoko team :)
drama: AA! najlepsza lekcja! a ja glupia chcialam ja zmienic przed rozpoczeciem roku, tam poznalam najwiecej ludzi, i wlasnie z nimi jadlam lunch. + jaram sie bo sa fajni chlopcy!  cudowne uczucie isc korytarzem i slyszec 'hi Justina! ' hahah
ps. Karo, mowilam Ci- afroamerykanin! mru haha <333 :D
zoology: spooko! musielismy zlapac pajaka na zewnatrz przerysowac go i opisac wiec dobry fun byl w trakcie łapania hah, wszytskie dziewczyny krzyyk :D chlopcy oczywiscie mesko znalezli dla nas robaczki BŁE! + ponoc bedziemy kroic zaby i badac PŁODY ŚWINI :WHAT THE FUCK. ale za to nauczycielka jest swietna! Ms. Barrows! byla host mama Lisy, smiesznie troche bo bylam juz u niej w domu + wczoraj byla na 21 uro Lisy, w polsce nie mozliwe jest zeby odwiedzac nauczyciela w domu albo chodzic z nim do restauracji XD

kilka faktów:
*na poczatku myslalam ze jednak to prawda ze cheerleaderki to suki, czesc z nich TAK! jednak na drama poznalam dwie,byly bardzo mile! :) wiec nie wszystkie
* kazdy tu ma jakies powiazanie z Polska lub Europa, a to ciocia, wujek czy przyjaciolka
* ludzie tu sa strasznie mili! niesamowite! wszyscy sie usmiechaja i pytaja 'how are u?' panie w cafeteri szkolnej sa przeurocze < mowia o wszystkich sweetie honey itd, + oczywiscie uslyszaly moj akcent i pytaly skad jestem, i okazalo sie ze jej siostry maz jest polakiem :)
*wszystko jest wieksze! ludzie, napoje, opakowania, łazienki, kanapki, WSZYSTKO!
*wszystko jest super przygotowane dla niepelnosprawnych! w kazdym miejscu podjazy, w centrum handlowym mozna sobie nawet jakby wypozyczyc wozko-skuter z koszykiem (zonk)
*duch druzyny szkolnej! w dniu meczu wszyscy wszyscy WSZYSCY przyszli ubrani w kolorach szkoly. po angielskim mielismy assembly w sali gim. nie moglam w to wierzyc ! na trybunach zgromadzila sie cala szkola, wszedzie plakaty 'go cougars' itd. druzyna footballu, cheerleaderki tanczyly, wszyscy krzyczeli, byla maskotka szkoly byla tez taka gra, na srodku sali lezala ogromna kostka z napisami roznych rodzajow tanca (np macarena, shufflin ) siedzielismy podzieleni na sektory juniors, seniors i sophmores. i jedna osoba z kazdego sektora rzucala kostka i wtedy muzyka sie wlaczala i wszyscy musieli tanczyc taniec ktory zostal wylosowany hahah XD my mielismi shufflin hahah :D ogolnie swietna organizacja! ahh
*hymn- amerykanie sa zakochani w swoim kraju! codziennie o 9 z glosnikow w kazdej sali rozbrzmiewa american national anthem, wszyscy wstaja i spiewaja. ok!

u mnie sobota 23.49, leze w lozku, ogolnie czas leci strasznie szybko, ale to dobrze!  bo jak narazie jest spoko! czekam na czas abym mogla powiedziec zajebiscie.
buziaki!
Justina
ps przepraszam za te chaotyczna notke. moj polski sie oslabia bo tu wcale go nie uzywam  (chodzi mi glownie o pisownie)
spesziali buziaky dla Zuzy, Seba, Karo i Anny! mru

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz