piątek, 28 października 2011

Homecoming week,game and dance

a wiec, jak wiadomo przezylam pierwszy i ostatni amerykanski Homecoming w moim zyciu :
homecoming week:

tablica w sali od matmy, w kazdej sali byla informacja jaki jest dzien, co by nikt nie zapomnial :D

niedosc ze prawie cala szkola byla przebrana (tak, nauczyciele tez) to na kazdym lunchu byly rozne gry, juniors(moj rocznik) wygrali huhu :P

te gry na lunchu. Melanie reprezentowala juniors :D Neon Day

w piatek mielismy skrocone lekcje, poniewaz bylo Homecomig Assembly! kocham amerykanskie hs!


jejciu. nauczyciele sie poprzebierali i wystawili jakies przedstawienie o tym ze musimy pokonc Ballard podczas football game! dobry fun byl! :D pani od biblioteki przebrana za wrozke i jezdzaca na hulajnodze hah, albo Ms.Barrows jako mistrz Karate xD



na poprzednim assembly byla kostka z tancami 'shufflin etc' , tym razem bylo spiewanie, juniors(my) mielismy 'Grenade-Bruno Mars' az dziwnie, wszyscy (nawet chlopaki) znali tekst i darli sie ile sil w plucach. oczywiscie wielka rywalizacja miedzy juniors a seniors , wiec musielimy byc glosniej haha XD

maskotka, cougar z kostka :D

w piatek poszlam na Homecoming Football Game. ahh! bylo cudownie :)
siedzialam oczywko w sektorze dla uczniow! aa! pozatym ze rozwalilismy Ballard, tak. tak. pokonalismy ich jakies 50 do zera!

przerwa, a my juz wygrywamy 35 do zera.pzdr!

w przerwie marching band wystapil , zgasili wszystkie swiatla na stadionie, muzycy(uczniowie) mieli siwatelka przy butach i wygladalo to zjawiskowo!:)

 probowalam tego typowego amerykanskiego 'sera w sprayu z krakersami' haha w sumie ok!
Z meczu wyszlam wczesniej, bo zdecydowalysmy uniknac korkow na parkingu :) pojechalam z Kaylyn, Melanie i Rosa do Diary Queen na typowego amerykasnkiego shake'a :D umowilysmy sie tam z Kirsten i Sarah.

 wrocilam do domu okolo polnocy! bawilam sie swietnie! i to bez kropli alkoholu! sukces <3

HOMECOMING DANCE:
ok 15 pojechalam do domu Kaylyn sie szykowac. bylo tam kilka osob. makijaze, wlosy te sprawy.

znudzona ja. w sensie. strasznie szybko sie ogarnelam, bo w sumie musialam sie tylko pomalowac, wiec lazilam i robilam dziwne zdjecia haha :D

w samochodzie! jedziemy do domu Melanie.// Rosa i Kelsey.

w domu Melanie.// Kaylyn, Melanie,Kelsey,ja, Rosa 
wszyscy! w domu Melanie :) pozniej byl pyszny dinner. btw. najpiekniejszy dom ever! jejciu jak z bajki,serio ;)

po obiedzie pojechalismy do szkoly na dance :)

dance! :)
na scianach kazdy kto kupil bilet byl 'przyklejony' i pary razem, jak widac Rosa byla moja randka,haha :D (nie mam pojecia czemu przykleili nas razem, no ale okej :D) + amerykanie sie chyba nigdy nie naucza mojego nazwiska pisac :) 
z Rosa i Jane :)

pictures time :) luuudziska <3 <3

z Rosa w kiblu :D

z Rosa i Kaylyn :)

BYLO CUDOWNIEEEEEEE <3 jestem przeszczesliwa! wszystko jest bardzo dobrze <3

 co  u mnie jeszcze , hmm :D we wtorek mialam wycieczke do zoo! pierwszy raz podroz szkolnym autobusem! a w zoo spotkalam polke z dzieckiem, haha! pogadalam sobie i bylam happy :D






w srode mialam probe techniczna na wielkie scenie! aaa! jaram sie opor <3 <3



a teraz jestem chora, znowu :< masakra! te zmiany temperatur mnie zabija :<
buziaki <3
Justyna
MUA ! <3

1 komentarz: