niedziela, 27 listopada 2011

Thanksgiving, christmas tree, black friday

A wiec przezylam juz swoje pierwsze Thanksgiving w Ameryce :)
 ogolnie jakies 2/3 tyg temu w szkole pojawily sie dekoracje (indyki,dynie itp.)
drzwi do Zoology class
ogolnie wszedzie byly takiego typu dekoracje

ostatniego dnia szkoly wszyscy mowili sobie 'bye, happy thanksgiving!!' i wszyscy pytali 'what are you gonna do on Thursday? It's your first thanksgiving, that's awsome' ogolnie bylam bardzo zajarana.. aczkolwiek bylo to normalny dzien, tyle ze sie zjadlam indyka i spedzilam troche czasu z host rodzina. hmm spoko

THANKSGIVING DAY:
okolo 13 pojechalam z host mama Tricia i host sis Rosa do host dziadkow do domu
tam bylo okolo 20 osob (3 host ciocie, ich dzieci, host wujek, host kuzyni itd) 
Ogolnie bylo to bardzo rodzinne swieto, siedzielismy sobie wszyscy w ogromnym salonie, rozmawialismy. Czill! Host ciocia, Donna i Jessica (8 letnia corka drugiej host cioci) przygotowywaly jedzenie w kuchni (odpakowywaly bo wszystko bylo zamowione z restauracji)
Okolo 16 zjedlismy obiad, puree ziemniaczane (kilka typow), indyk, wegetarianska lasagna, i jakies tam jeszcze zarelko. sporo tego bylo
Pozniej znowu siedzielismy w salonie i gadalismy. Nastepnie derser typowe na Thanksgiving - PUMPKIN PIE! w sumie jakos tak bardzo nie przepadam. tzn da sie zjesc, ale jakos mi bardzo bardzo nie smakowalo. spoko
okolo 18.30 pojechalysmy do domu i to tyle :) 
jakos minelo
niestety nie mam zdjec bo jakos nie bylo okazji ani czasu na to  

------
SWIETA! a wiec po Thanksgiving sezon swiateczny czas zaczac
haha
nie uwierzycie co dzisiaj zrobilam!?!?!
UBRALAM CHOINKE z Rosa i Tricia ! hahaha
mimo ze nawet nie jest grudzien LOL
<33 <33
-------
4 dniowy weekend minal jakos
BLACK FRIDAY
w sumie jak dla mnie nic specjalnego, bylam w kinie na Breaking Dawn, w sumie poszlam tylko dla towarzystwa, nie wiedzialam zupelnie o co chodzi, z racji tego ze nie czytalam ksiazki i nie widzialam reszty filmow.
 siedzialam jak glupia i pyatalam co chwila Rosy o co kaman
+ Edward i Bella uprawiali seks spoko
--------
Co do newsow to Sylwestra prawdopodobnie spedze w Nowym Jorku :) YEAH!
W lutym widze sie z moja rodzinka z Polski <3
spotykamy sie na florydzie i plyniemy na rejs do Meksyku na dwa tygodnie <3
ciesze sie bardzo, bo starsznie sie stesknilam! teraz to praktycznie o tym tylko mysle
+ prawdopodobnie w styczniu Zuza i tata przylatuja do Cali i tam sie spotykamy (na Zuzy osiemnastke! <3 )
ale jeszcze nie wiadomo dokaldnie.. w kazdym razie z nimi do Los Angeles jade na pewno w nowym roku, styczen lub maj NA BANK :)
-----
to chyba tyle :)
jutro szkola :< :< 
 znaczy ,no spoko dam rade, ale pobudka o 6 mnie jakos nie zacheca
buziaki

Justyna :)

1 komentarz:

  1. co twoja rodzinka musiała zrobić by dostać vise byś mogła się spotkać z nimi ?? :)
    ponieważ taki wyjazd jest przede mna a już rodzice pytają się czy jest taka możliwosc.
    Good luck !:)

    OdpowiedzUsuń